2020-07-24

Zadbajmy o nie wspólnie
bezpieczeństwo
- twoje, moje, nasze...

 

Wiceprezes Zarządu KSM:

mgr Zbigniew Olejniczak

 

Jednym z charakterystycznych zjawisk towarzyszących naszemu życiu w warunkach trwającej pandemii jest nieustanna świadomość zagrożenia oraz wszechobecna potrzeba poczucia bezpieczeństwa naszego oraz bliskich i całego bliższego oraz dalszego otoczenia, w którym mieszkamy, pracujemy i wypoczywamy, czyli po prostu żyjemy. W tym przypadku dotyczy to zdrowia i życia. Potrzeba odczuwania bezpieczeństwa odnosi się do praktycznie wszystkich sfer życia człowieka.


Bezpieczeństwo w życiu człowieka było, jest i pewnie zawsze będzie jednym ze stałych tematów codziennych rozmów, rozważań i refleksji, ale i pogłębionych, poważnych badań psychologicznych i socjologicznych etc. Od połowy lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku funkcjonuje, oparta na wieloletnich badaniach naukowych, uznana za wiodącą w tej dziedzinie, teoria o nazwie „Piramida potrzeb" Abrahama Maslova. Odnosi się ona do hierarchii potrzeb i wartości, które stymulują – czy też inaczej mówiąc – motywują człowieka w działaniu. Według tej teorii potrzeby człowieka (co do zasady), najogólniej rzecz ujmując, układają się w swego rodzaju sekwencję uporządkowaną od potrzeb najbardziej podstawowych (wynikających z funkcji życiowych), do potrzeb wyższego poziomu, które aktywizują się dopiero po zaspokojeniu niższych (podstawowych). Oznacza to, że człowiek w działaniu kieruje się zaspokajaniem swoich potrzeb według osobniczo i społecznie utrwalonej hierarchii.


CZEGO POTRZEBUJEMY?


Podstawową warstwą tej „Piramidy potrzeb" są potrzeby fizjologiczne (jedzenie, woda, powietrze, sen itd.), ale już następną warstwą jest bezpieczeństwo, a z kolei następne „piętra" odnoszą się do oczekiwań poznawczych, samorealizacji, przynależności do grupy, miłości, szacunku, uznania i tak dalej. Można się spierać o wiele szczegółów tej teorii, ale trudno zakwestionować twierdzenie, że znaczna część naszego aktywnego działania służy zagwarantowaniu bezpieczeństwa nam, naszym bliskim oraz mniejszym lub większym grupom społecznym, których jesteśmy członkami – wszystko po to, by można było zaspokoić owe podstawowe potrzeby każdego człowieka.


Ludzkie potrzeby oczywiście można zhierarchizować modelowo, ale trzeba przy tym zauważyć, że indywidualny zakres, poziom i wzajemne (można powiedzieć interferencyjne) oddziaływanie naszych potrzeb na siebie oraz poziomu ich zaspokojenia – kierują naszym zachowaniem, samooceną i poziomem satysfakcji.


Bezpieczeństwo odnosi się praktycznie zawsze do wszystkich sfer i obszarów naszego życia. Stąd właśnie wynika wieczne poszukiwanie bezpieczeństwa dla zdrowia i życia, czy też bezpieczeństwa ekonomicznego, socjalnego, społecznego, bezpieczeństwa w rodzinie, w pracy, w grupie itd. Poszukujemy również bezpieczeństwa w relacjach międzyludzkich, uczuciowych, emocjonalnych i innych.


Całe te moje dotychczasowe rozważania prowadzę świadomie po to, by zwrócić uwagę Czytelników na ogromne znaczenie pojęcia i roli bezpieczeństwa. Aby zapobiec potraktowaniu tej kwestii (kolokwialnie stwierdzając) jako wyświechtanej, spowszedniałej, banalnej i co pewien czas tylko przypominanej.


Moim celem oczywiście nie jest zmierzenie się ze wszystkimi aspektami bezpieczeństwa, ale z zaledwie kilkoma, i to tylko dotyczącymi zamieszkiwania, a w szczególności z zamieszkiwaniem w budynku wielomieszkaniowym. Trudno mi pisząc na ten temat po raz kolejny nie posłużyć się własnymi wcześniej publikowanymi przemyśleniami w celu ich przypomnienia jako, że nie straciły na aktualności i mogą nadal skłaniać Czytelników do refleksji.


Bezpieczeństwo zawsze wynika z roztropnego działania oraz odpowiedniego zabezpieczenia, ale i ubezpieczenia od następstw nieprzewidzianych zdarzeń.


Wielokrotnie na łamach „Wspólnych Spraw" poruszane były tematy dotyczące bezpieczeństwa zamieszkiwania w różnych aspektach tego zagadnienia, ale na bazie doświadczeń i refleksji płynących z – na szczęście coraz rzadszych – zaistniałych zdarzeń. Niemniej uważam, że trzeba i warto znowu zająć się tą tematyką. Nie sposób zawrzeć w krótkim felietonie wszystko to, co ma związek z bezpieczeństwem zamieszkiwania i z tej przyczyny będzie on tylko przyczynkiem do rozważań na ten bardzo obszerny temat.


WENTYLACJA


Od czerwca tego roku mieliśmy i nadal mamy do czynienia z anomaliami pogodowymi polegającymi na naprzemiennym szybko zmieniającym się występowaniem bardzo upalnych, a następnie bardzo chłodnych dni, z dużymi skokami i spadkami ciśnienia, z porywistymi wiatrami, burzami i ulewnymi deszczami. Takie zjawiska powodują występowanie zakłóceń w funkcjonowaniu wentylacji, co jest szczególnie groźne w lokalach, w których użytkowane są urządzenia spalające gaz – takie jak kuchenki i podgrzewacze wody.


Przy takiej aurze niestety mogą zdarzyć się przypadki podtruć tlenkiem węgla (popularnie zwanego czadem). Warto przypomnieć, że tylko część wielorodzinnych budynków mieszkalnych w Polsce jest wyposażona w wentylację mechaniczną, której zasadniczym elementem są wentylatory wyciągowe zamontowane na nasadach kominów w celu wymuszenia wymiany powietrza. W znacznej części budynków mamy zastosowaną wentylację grawitacyjną, w której wymiana powietrza następuje z wykorzystaniem różnicy ciśnień między przestrzenią wentylowaną, a ujściem kanału wentylacyjnego do atmosfery. W jednym i drugim typie wentylacji zanieczyszczone powietrze zostaje wyssane z pomieszczenia przez kratkę wentylacyjną, a do pomieszczenia napływa powietrze zewnętrzne przez celowo wykonane nawiewy (np. okna, kratki nawiewne sterowane higroskopijnie) albo nieszczelności w obudowie budynku. Prawidłowa wentylacja mieszkania zapewnia odpowiednią jakość środowiska wewnętrznego, w tym wielkość wymiany powietrza, co dotyczy w szczególności lokali wyposażonych w odbiorniki gazu.


GAZ


Roztropność w tym przypadku polega na pamiętaniu o tym, że korzystanie z urządzeń gazowych w mieszkaniach wymaga od ich użytkowników przestrzegania kilku podstawowych zasad, według których między innymi należy:

  • stosować wyłącznie gazowe urządzenia z atestem (dopuszczone do stosowania);
  • dokonywać regularnych przeglądów (kontrola każdego urządzenia powinna być przeprowadzana przez osobę uprawnioną co najmniej raz w roku) i utrzymywać urządzenie we właściwym stanie technicznym;
  • nie dokonywać (nigdy i w żadnym przypadku!) samodzielnie jakichkolwiek napraw czy „usprawnień" urządzenia gazowego;
  • zapewnić dopływ do urządzenia odpowiedniej ilości powietrza (dla całkowitego/pełnego spalania gazu konieczne jest dostarczanie co najmniej 10 m3 powietrza na każdy 1 m3 gazu, a dopływ powietrza zewnętrznego do kuchni, łazienek oraz WC powinien być zapewniony przez otwory o sumarycznej powierzchni wynoszącej co najmniej 220 cm2, wykonanych w dolnych częściach drzwi;
  • nie podłączać do przewodów wentylacyjnych wentylatorów i okapów kuchennych;
  • dbać o kratki wentylacyjne, których przekroju czynnego nie wolno w żadnym przypadku zmniejszać (zaklejać, zatykać, nadto kratki powinny być zawsze czyste, drożne oraz nie wolno ich wymieniać na inne o regulowanym przekroju czynnym, czy też na wyposażone w drobnooczkową siatkę;
  • nie zmniejszać kubatury pomieszczenia łazienki z piecykiem gazowym np. poprzez stosowanie szczelnej zabudowy meblowej lub sufitu podwieszanego (minimalna kubatura tego pomieszczenia to 8 m3);
  • udostępniać każdorazowo lokal do wykonywania okresowych kontroli instalacji gazowych przeprowadzanych przez Spółdzielnię co najmniej jeden raz w roku zgodnie z przepisami prawa budowlanego.

Szczelność instalacji gazowej jest chyba dla wszystkich oczywistym warunkiem bezpiecznego użytkowania gazu, jego mieszanina z powietrzem (w granicach 5 – 15%) zagraża wybuchem w zetknięciu z ogniem, zaiskrzeniem instalacji elektrycznej.


Niestety, mniej oczywiste dla większości użytkowników mieszkań wyposażonych w urządzenia i instalacje gazowe jest niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla.


Należy jednak podkreślić z naciskiem, że niewłaściwe korzystanie z tego gazu może spowodować powstanie bardzo toksycznego tlenku węgla. Tlenek węgla powoduje zatrucie jedynie przez drogi oddechowe. W początkowym okresie zatrucia tlenkiem węgla występują bóle i zawroty głowy, tętnienie w skroniach, szum w uszach i osłabienie słuchu oraz uczucie duszności w trakcie wysiłku. W następnym okresie pojawiają się nudności, wymioty, narastające zaburzenia świadomości aż do głębokiej śpiączki. Oddech zazwyczaj jest przyspieszony, nieregularny. Akcja serca przyspieszona. Przy stężeniu tlenku węgla na poziomie ok. 1,28% następuje utrata przytomności po 2-3 wdechach, śmierć po około 3 minutach. Przy stężeniu na poziomie 0,64% zgon następuje w niecałe 20 minut.


Bardzo niekorzystne dla pracy tak zwanych piecyków gazowych łazienkowych są skrajne warunki atmosferyczne – letnie upały i zimowe silne mrozy. Latem, podczas wysokich temperatur, znacznie maleje wielkość podciśnienia wytwarzanego przez system kominowy (zależy od różnicy temperatur powietrza zewnętrznego i spalin w przewodach spalinowych). Wytwarzany wtedy tak zwany „ciąg kominowy" często nie jest wystarczający do odprowadzenia spalin z budynku.


Namawiam Państwa nie tylko do stosowania zasad postępowania, o których wspomniałem powyżej, ale także do wymiany starych, zużytych piecyków gazowych na nowoczesne piecyki gazowe, z układem samoczynnego wyłączania piecyka przy zaniku ciągu kominowego. Celowym działaniem jest też zainstalowanie w mieszkaniu (szczególnie w łazience) czujników tlenku węgla sygnalizujących skutecznie zaistnienie zagrożenia dla mieszkańców.


W okresie występowania upałów czy też silnych mrozów należy zachować szczególną ostrożność. Dla własnego bezpieczeństwa należy:

  • przed każdą kąpielą dobrze przewietrzać łazienkę poprzez otwarcie okien na 5-10 minut;
  • ograniczyć do minimum czas przebywania w łazience podczas pracy piecyka gazowego;
  • w czasie kąpieli mieć uchylone okno (lub okna) przynajmniej w pozycji „mikrouchył";
  • nie włączać kuchenki gazowej w czasie pracy piecyka łazienkowego i kąpieli;
  • unikać korzystania z piecyków gazowych w okresie bardzo wysokich oraz bardzo niskich temperatur powietrza zewnętrznego lub korzystać ze szczególną ostrożnością.

Jestem przekonany, że przy roztropnym i uważnym oraz ostrożnym korzystaniu z instalacji i urządzeń gazowych przy sprawnej wentylacji w mieszkaniach unikną Państwo zatrucia tlenkiem węgla.


SYSTEMY INSTALACYJNE


Ale to nie wszystko o bezpieczeństwie. Inną, ale równie ważną sprawą jest zabezpieczenie mieszkania pod naszą w nim nieobecność.


W wakacje, jak zwykle (i to mimo koronawirusa) wielu z nas planuje wyjazd, a to oznacza, że zwykle w tym okresie pozostawiamy swoje mieszkania bez opieki nawet na kilkanaście dni. Dopinanie zawodowych spraw, pakowanie walizek, załatwianie urlopowych formalności powoduje natłok przedwyjazdowych obowiązków, w którym zapominamy o odpowiednim przygotowaniu mieszkania na czas naszej nieobecności. Mniej lub bardziej uciążliwych następstw wakacyjnych podróży może być wiele: od włamań, poprzez awarie instalacji wodnej lub gazowej, zniszczenie sprzętu elektronicznego, po nieprzyjemne zapachy spowodowane źle zabezpieczoną żywnością lub kanalizacją. I choć nie zawsze uda nam się uniknąć zdarzeń losowych, działania zabezpieczające lub prewencyjne mogą załagodzić ich ewentualne skutki. Pamiętajmy, że odpowiednie przygotowanie domu do dłuższego wyjazdu będzie gwarancją spokojnego wypoczynku.


Na co zwrócić uwagę, szykując się do urlopu? Nade wszystko na bezpieczne instalacje.


Jeśli do budynku jest przyłączony gaz, prowadząca go sieć musi być poddawana przeglądowi technicznemu przynajmniej raz w roku, a urządzenia stanowiące jej wyposażenie – regularnie serwisowane przez uprawnionych do tego specjalistów. Nawet jeżeli jesteśmy pewni, że instalacja w naszym domu jest wykonana prawidłowo, nie oznacza to stuprocentowego bezpieczeństwa. Problemy techniczne i awarie przytrafiają się nawet w sprawnych sieciach przewodów, a jeśli wystąpią one podczas nieobecności domowników, może skutkować to dużym zagrożeniem.


Zakręcenie głównego zaworu zabezpieczy domostwo zarówno przed ewentualnymi awariami wewnętrznymi, jak i przed trudnymi do przewidzenia niebezpieczeństwami z zewnątrz, jak np. pożar w sąsiedztwie. Wyłączenie przepływu jest bardzo prostym i jednocześnie – jednym z najpewniejszych rozwiązań, które pozwoli nam na uniknięcie zagrożenia.


PRĄD I WODA


Nie bez znaczenia pozostają także instalacje wodne i elektryczne. Wyłączenie bezpieczników prądu zminimalizuje ryzyko awarii zarówno przewodów, jak i instalacji, powodowanych przez wewnętrzne zwarcia lub przepięcia pochodzenia atmosferycznego czy łączeniowego. Ale w takim przypadku musimy mieć na uwadze także to, że wyłączone zostają również lodówki i zamrażarki.


Szkodą, która może przytrafić się pod naszą nieobecność jest także zalanie. O ile nie mamy większych możliwości zabezpieczenia się przed awariami spowodowanymi przez sąsiadów, o tyle w łatwy sposób możemy zminimalizować ryzyko przecieku w naszym mieszkaniu. Przed wyjazdem warto sprawdzić szczelność przyłączy elastycznych doprowadzających wodę do armatury łazienkowej i kuchennej, urządzeń sanitarnych oraz pralki czy zmywarki. Na czas nieobecności najlepiej całkowicie zamknąć główny zawór zasilający mieszkanie w wodę.


ZŁODZIEJE NIE WYJEŻDŻAJĄ
– PRACUJĄ


Wyniki „Polskiego Badania Przestępczości" przeprowadzanego co rok przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pokazują, że najczęściej wymienianym źródłem niepokoju związanego z wyjazdami jest ryzyko włamania. Słuszność takich obaw popierają policyjne statystyki potwierdzające, że złodzieje nie odpoczywają w wakacje. Do największej ilości przestępstw tego typu dochodzi bowiem w lipcu i sierpniu. Jednym z bezpieczniejszych rozwiązań jest także pozostawienie kluczy zaufanemu znajomemu lub bliskiej osobie, która co jakiś czas będzie doglądać mieszkania, odbierać pocztę, podlewać kwiaty czy otwierać okna.


WARTO MIEĆ POLISĘ


Wakacje, urlopy, wyjazdy to powody dla których po krótkim przypomnieniu podstawowych zasad bezpieczeństwa użytkowania lokali chciałbym poruszyć jeszcze temat ubezpieczenia mieszkania które jest jednym ze składników dorobku życiowego człowieka wymagającym szczególnej ochrony na wypadek wystąpienia nieszczęśliwych zdarzeń brzemiennych w koszty usuwania strat i szkód.


Ubezpieczenie mieszkania pozwala na ograniczenie kosztów związanych z koniecznością jego remontu czy na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń losowych, np. pożaru, zalania. Ubezpieczenie takie obejmuje także rzeczy ruchome stanowiące wyposażenie lokalu. Wiadomo, że urządzenia naszego „M" dużo kosztowało. Dlatego też polisa chroniąca nasz dobytek jest najrozsądniejszym rozwiązaniem na tej bowiem podstawie ubezpieczyciel zobowiązany jest do pokrycia, pozwalających na zminimalizowanie strat.


Niestety są jeszcze osoby, które uważają, że ubezpieczenie mieszkania to tylko zbędny wydatek, ponieważ nieprzewidziane sytuacje losowe, a tym bardziej kataklizmy zdarzają się bardzo rzadko. Tymczasem nieprzewidziane sytuacje mogą zdarzyć się w każdej chwili albo wcale, ale po to aby spać spokojnie i wyjeżdżać w bliskie i dalekie podróże bez obaw należy dorobek całego życia ubezpieczyć. Dlatego cieszyć się należy, że coraz więcej jest osób, które są świadome czyhających zagrożeń, doskonale zdają sobie sprawę, jak wiele korzyści przynosi ubezpieczenie mieszkania. A kolejnym argumentem za ubezpieczeniem jest spokojny wypoczynek wynikający z pełnego poczucia bezpieczeństwa podczas naszej nieobecności w mieszkaniu, wtedy przecież mieszkanie zostaje puste i jest narażone chociażby na włamanie.


Ubezpieczenie domu to także ochrona przed kradzieżą. Dzięki temu, w razie włamania i utraty cennych przedmiotów, ubezpieczyciel wypłaci odpowiednią kwotę, rekompensującą stratę. Ubezpieczenie mieszkania może obejmować również szkody wyrządzone przez ubezpieczonego na rzecz sąsiadów (ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej). W ten sposób uchronimy się przed nieprzewidzianym wydatkiem, jeśli z naszej winy doszło do zalania mieszkania sąsiadów bądź zostały wyrządzone inne szkody. Roztropność w tym przypadku to ubezpieczenie swojego mieszkania, a bardziej siebie przed nieprzewidzianymi kosztami, których rozmiar może być nie do udźwignięcia.

 

Z poważaniem

ZBIGNIEW OLEJNICZAK



     

 
 
Wiadomości


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji: Polityka prywatności (Cookies-RODO)