2022-12-22

Wszyscy, spółdzielnia też płacimy podatki

 

Zastępca Prezesa Zarządu,
Zastępca Dyrektora do spraw Ekonomicznych:

mgr Teresa Ślązkiewicz

 

Podatki, które (od czasów biblijnego: – „oddajcie cesarzowi co cesarskie") nikogo nie omijają, są rzeczywistością i codziennością naszego życia. Warto zatem znać podatkowe „abecadło". Według artykułu 6 Ustawy o ordynacji podatkowej z 29 sierpnia 1997 roku podatek to „publicznoprawne, nieodpłatne, przymusowe i bezzwrotne świadczenie pieniężne na rzecz Skarbu Państwa, województwa, powiatu lub gminy, wynikające z ustawy podatkowej". Podatki te dzielą na dwa rodzaje bezpośrednie i pośrednie.


Bezpośrednimi podatkami w naszym kraju są m.in. podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT), dochodowy od osób prawnych (CIT), od nieruchomości, od środków transportowych, tonażowy, rolny, leśny, od spadków i darowizn, od czynności cywilnoprawnych. Pośrednimi natomiast są te, które pobierane są w ramach określonych dóbr i usług. Należą do nich VAT czyli podatek od towarów i usług, podatek akcyzowy oraz podatek od gier. Najbardziej – jak dowodzą wyliczenia – dokuczliwe dla każdego z nas są VAT i akcyzy wliczane w cenę wszystkich zakupów i usług.


Mijający rok – zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców – obfitował w liczne zmiany, chyba w każdym aspekcie naszego życia, ale szczególnie dużo działo się w kwestiach podatkowych. Kolejne odsłony rządowych programów pomocowych ustalały zmiany wysokości stawek VAT na kluczowe dobra takie jak: żywność, energia elektryczna i cieplna, nośniki energii, nawozy czy paliwo. Przełożyło się to na zahamowanie pędzącej inflacji o kilka punktów procentowych. Jak podał GUS w listopadzie inflacja wyniosła 17,4 proc. i była niższa od tej 17,9 proc. z października. Zapisy tarczy, co przypominam, wprowadziły następujące zmiany:


- obniżka podatku VAT na gaz ziemny z 23% na 8% i następnie od lutego 2022 r. do 0%,
- obniżka podatku VAT na energię elektryczną z 23% do 5%, oraz zniesienie akcyzy dla odbiorców w gospodarstwach domowych,
- obniżenie stawki VAT na ciepło do 5%,
- obniżenie akcyzy od paliw silnikowych oraz od lutego podatku VAT z 23% do 8%,
- obniżka akcyzy na lekki olej opałowy do poziomu minimum unijnego,
- obniżka podatku VAT do 0% na nawozy do produkcji rolnej,
- obniżka podatku VAT do 0% na artykuły spożywcze.


Dziś już wiadomo, że wprowadzone tarczą antyinflacyjną obniżki stawek podatku, w części związanej głównie z branżą energetyczną, nie zostaną przedłużone na następny rok. Zapisy dotyczące zerowej stawki VAT zostały zakwestionowane przez Komisję Europejską, a tym samym, powrócić muszą one w wysokości zgodnej ze wspólnym prawem europejskim. Utrzymana zostanie natomiast zerowa stawka VAT na żywność, zgodnie z zapowiedziami rządowymi – co najmniej do końca pierwszej połowy przyszłego roku. W zamian za obniżony VAT rząd proponuje inne rozwiązania osłonowe w postaci zamrożenia cen prądu i gazu, dodatku węglowego, czy rekompensaty dla ciepłowni.


Nie da się ukryć, że wprowadzone ograniczenia znacznie zmniejszyły przychody do budżetu państwa i rząd mierzy się z trudną sytuacją, w której musi szukać oszczędności, gdzie tylko się da. Według informacji prasowych, mówimy o oszczędnościach rzędu 3-6% w poszczególnych ministerstwach, które zostały poproszone przez resort finansów o przygotowanie planów oszczędnościowych. Tego samego oczekuje polskie społeczeństwo, które według sondażu UCE Research (przeprowadzonego na zlecenie Business Insider Polska), oczekuje zmniejszenia wydatków państwowych, szczególnie w kwestii mediów publicznych, kościołów, czy programów społecznych.


Dla nas, jako spółdzielni mieszkaniowej, najbardziej interesujący z przedstawionych 1 grudnia br. na posiedzeniu Sejmu, jest projekt ustawy „o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r. w związku z sytuacją na rynku gazu" (druk sejmowy 2804). Ma ona na celu zminimalizowanie skutków powrotu stawki VAT na poziomie 23% od stycznia przyszłego roku. Projekt zakłada wprowadzenie mechanizmu „blokującego" ceny paliw gazowych oraz stawek za usługi dystrybucji na maksymalnym poziomie nieprzekraczającym tego z 2022 r. – mechanizm ten ma dotyczyć odbiorców chronionych (szkoły, kościoły, ośrodki zdrowia itd.) oraz realizujących zadania z zakresu użyteczności publicznej, którzy objęci są taryfą. Oprócz tego, projekt przewiduje przyznawanie refundacji za poniesione koszty podatku od towarów i usług oraz utrzymanie rekompensat dla sprzedawców gazu w związku z wprowadzeniem ceny maksymalnej oraz rekompensat dla operatorów systemów dystrybucyjnych.


Ustawa zamrażająca ceny gazu oraz stawki opłat dystrybucyjnych w 2023 r. na poziomie tegorocznych została uchwalona przez Sejm 1 grudnia i przekazana do Senatu. Maksymalna cena gazu została w niej określona na 200,17 zł/MWh. Wprowadza ona również tzw. „dodatek gazowy" polegający na refundacji podatku VAT tym gospodarstwom, dla których piec gazowy jest głównym źródłem ciepła oraz gdzie przeciętne miesięczne dochody na mieszkańca nie przekraczają 2.100 zł (lub 1.500 zł w przypadku gospodarstw wieloosobowych).


Zrealizowanie założeń ustawy będzie niemałym kosztem dla budżetu państwa – założony limit rekompensat dla spółek energetycznych (gazowych) w 2023 r. wynosi 28 mld zł, a w 2024 r. – 1 mld zł. Natomiast limit dotyczący refundacji VAT wynosi: w 2023 r. – 612 mln zł, w 2024 r. – 306 mln zł, a w 2025 r. – 102 mln zł. Również w kwestii energii elektrycznej rząd nie pozostaje bierny – kolosalne ceny prądu mają być ograniczone dla samorządów, małych i średnich przedsiębiorstw oraz przede wszystkim, dla właścicieli i użytkowników lokali mieszkalnych. I tak, maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych (przy zużyciu do 2 tys. MWh) wynosi 693 zł/MWh, a dla samorządów oraz Małych i Średnich przedsiębiorstw (MŚP) – 785 zł/MWh. Przypominam tutaj, że wszyscy zamieszkali w zasobach KSM, jako odbiorcy posiadający indywidualne umowy z dostawcami energii elektrycznej, nie są zobowiązani do złożenia wymaganych oświadczeń – sprzedawcy sami dokonają ewentualnych korekt do ceny 693 zł/MWh.


Sejm uchwalił również 1 grudnia ustawę „o zmianie ustawy o podatku akcyzowym" (druk sejmowy 2764), zgodnie z którą wydłużony do 30 czerwca 2023 r. zostaje okres niepobierania podatku od sprzedaży detalicznej od sprzedaży paliw. Wprowadzone zostaną też ograniczenia obowiązków administracyjnych i uproszczenia prowadzenia działalności gospodarczej, w szczególności tym przedsiębiorstwom, które zajmują się produkcją energii elektrycznej z tzw. OZE czyli odnawialnych źródeł energii oraz m.in. zwolnienie do końca 2029 r. z akcyzy dla samochodów osobowych hybrydowych (typu plug-in, o pojemności silnika nie większej niż 2000 cm³). Takie rozwiązania nastawione są na promowanie niskoemisyjnych środków komunikacji i sposobów wytworzenia energii, a co za tym idzie zachowań sprzyjających ochronie klimatu oraz walce z zanieczyszczeniem środowiska. I ta ustawa również trafiła jeszcze pod procedowanie w Senacie.


Przytoczyłam powyżej sumy sięgające milionów i miliardów złotych. To konkrety, choć wydają się być abstrakcyjne dla – jak to się mawia – „zwykłego Kowalskiego". Niemniej cząstka z tych kwot, w ostatecznym efekcie, dotyczy każdego indywidualnego odbiorcy gazu i prądu. Rodzi się wszelako pytanie czy rządowi na wszystko wystarczy środków finansowych? Uzasadniają je sformułowania z artykułu pierwszego projektu budżetu państwa na rok 2023 (druk sejmowy nr 2653). Cytuję (i przepraszam za znów „astronomiczne" wielkości): Art. 1. pkt. 1. Ustala się łączną kwotę podatkowych i niepodatkowych dochodów budżetu państwa w wysokości 604 690 746 tys. zł; pkt. 2. Ustala się łączną kwotę wydatków budżetu państwa w wysokości 672 690 746 tys. zł. (...) pkt 5. Deficyt budżetu państwa ustala się na dzień 31 grudnia 2023 r. na kwotę nie większą niż 68 000 000 tys. zł. A więc czy na wszystko wystarczy?


I już na zakończenie – omawiając kwestię podatków, a w szczególności VAT-u, trzeba przypomnieć i uzmysłowić wielu osobom nie wiedzącym o tym, że spółdzielnie mieszkaniowe działają w oparciu o ustawę o VAT oraz rozporządzeniem w sprawie zwolnień od podatku od towarów i usług, zgodnie z którymi zwalnia się od podatku „czynności wykonywane na rzecz członków spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze prawa do lokali mieszkalnych, członków spółdzielni będących właścicielami lokali mieszkalnych lub na rzecz właścicieli lokali mieszkalnych niebędących członkami spółdzielni, za które są pobierane opłaty (...)" oraz „czynności wykonywane na rzecz osób niebędących członkami spółdzielni, którym przysługują spółdzielcze własnościowe prawa do lokali mieszkalnych, za które są pobierane opłaty (...)". Dotyczy to usług związanych bezpośrednio z eksploatacją i utrzymaniem oraz remontami nieruchomości. Od takich czynności – zwolnionych z podatku VAT – nie przysługuje spółdzielniom prawo jego odliczenia, bez względu na źródło ich finansowania, co w konsekwencji oznacza, że kosztem jest kwota brutto towaru lub usługi.


Z poważaniem

TERESA ŚLĄZKIEWICZ



     

 
 
Wiadomości


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji: Polityka prywatności (Cookies-RODO)