2019-12-09

Stawiajmy na fachowców

 

 

Prezes Zarządu KSM:

mgr Krystyna Piasecka

 

Czas szybko leci. Ani się nie obejrzeliśmy, a za chwilę będziemy żegnać 19. rok XXI. stulecia nowej ery. Życie samo pisze najniezwyklejsze scenariusze, jakich by filmowcy nie wymyślili. Nowe pokolenie – urodzone po roku 2000, w tym nowym wieku – uzyskuje sukcesywnie pełnoletność, zaczyna kreować i wyznaczać nowe standardy życia, oczekiwań i potrzeb. A jednak ... to co dla nas – dzisiaj już starszych – było nowością, dla nich jest już reliktem przeszłości, ale nie ginie. Ani to co było dobre, ani to co dobrym nie było. Niedawno zdarzyło się coś, czym byłam tak zdumiona, że minęła dość długa chwila nim zapytałam 6-letnią Julcię (dawne imiona znowu w modzie): „to naprawdę w przedszkolu nauczyłaś się tego pięknego i długiego wiersza ?" – „Nauczyłam i recytowałam" – rezolutnie odpowiedziała Julcia, a twarze jej rodziców promieniały dumą. Spotkania rodzinne przy okazji Święta Zmarłych i odwiedzania grobów dla wielu były okazją odnowienia kontaktów rodzinnych, tak stało się i w moim, przytoczonym przypadku. Odnowiłam znajomości i poznałam rodziny właśnie najmłodszych członków. Tak na marginesie – na koniec relacji ze mną, mała panienka oświadczyła – „a jak ciociu chcesz przeczytać sobie ten tekst, to musisz mieć tableta albo laptopa, bo w nich wszystko jest" – i ... zajęła się kolorowankami. Ów wierszyk zaprezentowany przez Julcię to znany starszym pokoleniom jeszcze z podstawówki utwór Tuwima: „Wszyscy dla wszystkich".

 

W ciągu chyba 10 sekund poszukiwań w laptopie wyświetliła mi się owa dydaktyczna rymowanka. Trawestując pana Jowialskiego pytam teraz Państwa: – Znacie ? Oczywiście, że znacie. No więc poczytajcie raz jeszcze.

 

„Wszyscy dla wszystkich"

 

Murarz domy buduje,

Krawiec szyje ubrania,

Ale gdzieżby co uszył,

Gdyby nie miał mieszkania?

 

A i murarz by przecie

Na robotę nie ruszył,

Gdyby krawiec mu spodni

I fartucha nie uszył.

 

Piekarz musi mieć buty,

Więc do szewca iść trzeba,

No, a gdyby nie piekarz,

Toby szewc nie miał chleba.

 

Tak dla wspólnej korzyści

I dla dobra wspólnego

Wszyscy muszą pracować,

Mój maleńki kolego.

 

Wybaczcie proszę Państwo, że w stałym cyklu swoich (z reguły poważnych) refleksji wprowadziłam tym razem dość lekki ton i – niejako osobisty – wątek, być może mało przystający do grona Czytelników, którzy już przecież wyrośli z tego typu wierszyków.

 

Sam wiersz zacytowałam jednak nie bez przyczyny. Wszak obok zasadniczej myśli o niezbędności społecznego współdziałania, jest w nim wielowątkowe wskazanie na konieczność istnienia fachowców, których brak odczuwa współczesna gospodarka, a Polska nie jest w tym odosobniona. W obecnej rzeczywistości mamy wprawdzie przykłady, iż bez wykształcenia także można osiągać sukcesy, bo mieliśmy prezydenta kraju z ukończoną jedynie zawodówką, następnego bez ukończonych studiów wyższych – ale na dłuższą metę postępowi cywilizacyjnemu, rozwojowi gospodarczo-społecznemu i technicznemu przewodzą osoby posiadające konkretną wiedzę – fachowcy. Rzeczywistość, jaka jest każdy widzi. Całego tłumu polityków (bez wyższego czy kierunkowego branżowo wykształcenia) piastujących stanowiska państwowe i samorządowe szczebla gminnego, powiatowego i wojewódzkiego nie da się wymienić. Ale są. Najczęściej w taki czy inny sposób zostali wybrani. Gdy jednak z gremiów uchwałodawczych i stanowiących (gdzie zazwyczaj wokół siebie mają całe rzesze kompetentnych wykształconych doradców) przechodzą na stanowiska w gremiach wykonawczych – sami powinni się dyplomami legitymować - zgodnie ze stosownymi przepisami. Tymczasem i tu nie zawsze tak jest. Trochę plotkuję, ale ostatnio tematem dnia jest brak ukończenia studiów wyższych przez nowego ministra finansów – co wypłynęło dopiero teraz, a nie było ujawnione wtedy, gdy kolejno był wiceministrem rozwoju, potem przedsiębiorczości i technologii, a w końcu finansów. – „Nikt mnie nigdy nie pytał o wykształcenie, nie było mi to do niczego potrzebne" – ze szczerością wyjaśnił minister indagowany przez „Business Insider Polska".

 

No więc jak ? Trzeba być tym fachowcem – czy też nie ? Powszechnie znani światowi miliarderzy Mark Zuckerberg, Bill Gates, Richard Branson, czy Steve Jobs (nieżyjący już), a także polscy multimilionerzy, m.in. – panowie Solorz, Karkosik, Miłek czy Świtalski, studiów wyższych nie ukończyli. A sięgnęli po najwyższe sukcesy (i liczące się pieniądze!) w prywatnym biznesie. Prywatnym – a nie w państwowym, czy w samorządowym działaniu. Przytaczam tylko fakty. Wyciągnięcie wniosków (i przeprowadzenie towarzyskich lub rodzinnych dyskusji – zapewne burzliwych – na ten temat) to zadanie dla Państwa, zainteresowanych tym ciekawym socjologicznym zjawiskiem.

 

Zapewne jednak nikt by nie chciał, aby którykolwiek z wymienionych potentatów miał dla niego np. osobiście dom wymurować, uszyć ubranie, upiec chleb czy zrobić buty. Do tego potrzeba ... fachowców. I o to trzeba zadbać, by takich nie brakowało – to niewątpliwie dla naszego kraju poważne zadanie. Dla Spółdzielni również – ponieważ musimy zapewnić właściwą obsługę i bezpieczeństwo zamieszkiwania w naszych domach i lokalach. Póki co, przy znacznym niedoborze fachowców, sytuację w wielu dziedzinach „łata import" pracowników z zagranicy (głównie z Ukrainy). By – mieć fachowców, trzeba móc im jednak również godziwie płacić, bo to od nich zależy nasz codzienny egzystencjalny standard i komfort.

 

Miliardy, a nawet (tylko) miliony w dolarach, euro, złotych, które są w posiadaniu tych najbogatszych – dla milionów obywateli są tak samo namacalne, jak dostrzegane gołym okiem (a więc istniejące !) planety i gwiazdy. Konkretnymi są tylko te pieniądze, które dostaje się jako wynagrodzenie za wykonywaną pracę, emeryturę, rentę czy zasiłek. Bywa jednakże, że uzyskane kwoty nie zawsze są wystarczające na związanie końca z końcem, bowiem pojawia się tu również element umiejętności gospodarowania nimi, poziomu osobistych aspiracji życiowych itp. kwestii. Stąd taki pęd do pożyczek, skłonność do zadłużania się. Magazyn „Forbes" (ten od publikacji listy 100 najbogatszych) podał ostatnio, że prywatne osoby mają w Polsce łącznie zadłużenia sięgające 46 miliardów złotych. W Krajowym Rejestrze Długów figuruje 2,5 miliona Polaków (a pośród nich niestety są też i ci, którzy najbardziej zalegają z płatnościami wobec naszej Spółdzielni). Dlaczego ludzie tak się zadłużają ? Często liczą na to, że „jakoś to będzie" i jest. Do czasu. To niemal codzienne tematy do dywagacji, sporów i dyskusji w różnych kręgach interesów i zależności, bowiem „dług" jako taki legitymuje się w życiu prywatnym i społeczno-gospodarczym wielowiekowymi tradycjami. To też stały punkt pracy Administracji i Rad Osiedli, Zarządu i Rady Nadzorczej naszej Spółdzielni.

 

Sprawa zadłużeń w płatnościach miesięcznych za lokale może być w naszej Spółdzielni w najbliższych dniach i tygodniach także tematem szerszego zainteresowania mieszkańców osiedli i okazać się bardzo istotną podczas inaugurowanych już w listopadzie dorocznych Zebrań Osiedlowych – jako że obecne zebrania mają nie tylko charakter sprawozdawczo - programowy, ale i wyborczy. Podczas cyklu Zebrań Osiedlowych w okresie od listopada 2019 do stycznia 2020 roku we wszystkich Osiedlach będą przeprowadzane wybory tamtejszych nowych władz samorządowych – Rad poszczególnych Osiedli, na czteroletnią kadencję.

 

Wybory będą się odbywać drogą tajnego głosowania spośród i przez obecnych na Zebraniach członków Spółdzielni – mieszkańców osiedla. Jedną z ważnych przesłanek umożliwiających kandydowanie do tego organu jest właściwe wywiązywanie się z obowiązków statutowych członka Spółdzielni, w tym w szczególności – bieżące, terminowe wnoszenie opłat za posiadany lokal (lokale), jak też nieposiadanie zadłużenia z innych tytułów.

 

Tematyka zadłużeń płatniczych i wyliczenia jak wysokie zaległości są w danym osiedlu stanowią dla gospodarki każdego osiedla istotne znaczenie, gdyż to one głównie ograniczają zdolności płatnicze i płynność finansową, jak też realizację wytyczonych zadań i oczekiwań ogółu mieszkańców (również tych, którzy solidnie i w terminie regulują swoje zobowiązania płatnicze). W tych czytanych przez państwa moich refleksjach chodzi mi nade wszystko o uzmysłowienie niektórym członkom tego, że dłużnicy sami pozbawiają się części swoich praw (m.in. możliwości kandydowania do nowych Rad Osiedli).

 

W tym miejscu przypomnę, że § 8 Regulaminu Zebrań Osiedlowych KSM stanowi: (cyt.) „Spośród zgłoszonych kandydatów mogą być brane pod uwagę osoby obecne na Zebraniu, które wyraziły zgodę na kandydowanie i złożyły pisemne oświadczenie, że wywiązują się z obowiązków statutowych członka Spółdzielni, w szczególności nie zalegają z opłatami oraz, że nie prowadzą działalności konkurencyjnej względem Spółdzielni. Osoba nie uczestnicząca w Zebraniu Osiedlowym może kandydować w wyborach jedynie wówczas, gdy członek zgłaszający jej kandydaturę uzasadniając swoją propozycję przedstawi równocześnie pisemne oświadczenie kandydata o zgodzie na kandydowanie do Rady Osiedla." – i tu dodaję, że wraz ze złożeniem oświadczenia o niezaleganiu z opłatami.

 

Szanowni Spółdzielcy.

 

Zebrania Osiedlowe stanowią w systemie samorządu społecznego naszej Spółdzielni ważne ogniwo. Są statutowym organem władzy wewnątrzspółdzielczej (obok Rad Osiedli, Zarządu, Rady Nadzorczej i Walnego Zgromadzenia), w którym prawo udziału ma każdy zamieszkujący na terenie danego osiedla członek Spółdzielni (tzn. wszyscy posiadający lokal/lokale na tym terenie). Uczestniczący w Zebraniu Członek może w trakcie obrad Zebrania zgłaszać swoje wnioski i uczestniczyć we wszelkich wynikających z porządku obrad głosowaniach, w tym także nad wnioskami zgłoszonymi przez biorących udział w danym Zebraniu członków.

 

To najpełniejsza forma demokracji bezpośredniej w spółdzielni mieszkaniowej, toteż z powyższych względów tak ważnym jest, by osobiście w swoim Zebraniu Osiedlowym uczestniczyć, a ponadto by wcześniej zapoznać się z udostępnionymi przez Spółdzielnię opracowaniami zawierającymi sprawozdania i programy działań planowanych w osiedlu na najbliższy okres, co ułatwi merytoryczną dyskusję i ewentualne przekazanie swych uwag, przemyśleń i postulatów.

 

A skoro na obecnych Zebraniach będziemy nie tylko debatować ale także wybierać członków Rady swojego Osiedla na nową kadencję – czyńmy to, bardzo proszę, z rozwagą. W każdym gremium kontrolno-nadzorująco-decyzyjnym, a takim jest Rada Osiedla – bardzo potrzeba fachowców, którzy swoją wiedzą i umiejętnościami sprostają nie tylko wymogom działania społecznego, ale też swoją fachowością, empatią i doświadczeniem, znajomością reguł prawnych i ekonomicznych rządzących gospodarką, itp. – będą mogli efektywniej przyczynić się do lepszego wypełniania oczekiwań i realizacji potrzeb mieszkańców swojego osiedla oraz zadań zarządczych wynikających z założonego przez Walne Zgromadzenie obowiązku utrzymania niepogorszonego stanu materialnego majątku Spółdzielców i Spółdzielni, czyli – by murarz murował, krawiec szył, piekarz piekł, a szewc szewcował.

 

Macie Państwo w swoich osiedlach wielu sprawdzonych w konkretnej, wieloletniej, rzetelnej i żmudnej pracy społecznej działaczy – znanych szerszemu ogółowi. To z reguły nie są osoby ekscytujące słuchaczy złotoustymi przemowami na Zebraniu, jakich nierzadko spotykamy (a którzy najczęściej w trudnej i odpowiedzialnej pracy się nie sprawdzają zwłaszcza w momentach, gdy trzeba poświęcić swój prywatny czas bez ekwiwalentnego wynagrodzenia i ponieść ciężar odpowiedzialności za efekty współdecydowania). Nie ma żadnych przeciwwskazań, by do wyborów „startowali dotychczasowi działacze i by na nich, czyli na tych, których już poznaliście z rzetelności, fachowości i odwagi w podejmowaniu trudnych wyzwań i decyzji w ich dotychczasowym działaniu na rzecz społeczności lokalnej, zagłosować, by powierzyć im legitymację do kontynuacji dobrych praktyk na następne lata.

 

Celem głosowania jest wybranie najlepszych i wykorzystanie ich potencjału intelektualnego, wiedzy i doświadczenia jakiego nabyli w swej praktyce zawodowej i codziennej działalności społecznej, a że jest to praca niewdzięczna (wszak nie wszystkich da się zadowolić) – i niezapłacona – to mogę, powołując się na mój długoletni staż w spółdzielni, szczerze zaręczyć.

 

P.T. Członkom Rad Osiedli – których kadencja właśnie upływa – chciałabym w tym miejscu podziękować – w imieniu własnym, całego Zarządu, Rady Nadzorczej, a chyba się nie pomylę jeśli stwierdzą, że i w imieniu ogromnej rzeszy „szeregowych" Członków naszej Spółdzielni – za nieocenioną, czteroletnią ofiarną pracę i bezinteresowną działalność dla dobra ogółu spółdzielców zrzeszonych w naszej Spółdzielni, za partnerstwo, profesjonalizm oraz zrozumienie dla problemów Spółdzielców i Spółdzielni – naszej wspólnej korporacji, za umiejętność współdziałania i wypracowywania niezbędnych konsensusów skuteczne integrowanie lokalnych społeczności wokół zadań i celów. To z Wami wspólnie, z takim powodzeniem, był budowany i jest utrzymywany na wysokim poziomie pozytywny wizerunek i marka naszej KATOWICKIEJ SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWEJ.

 

Zwracam się z apelem do wszystkich członków naszej Spółdzielczej Wspólnoty – znajdźcie Państwo czas na uczestniczenie w swoim Zebraniu Osiedlowym. Ich terminy i miejsca obrad podane są (z odpowiednim wyprzedzeniem) w wywieszanych w każdym z budynków ogłoszeniach (niezależnie od informacji zamieszczanych bieżąco na stronie internetowej Spółdzielni). Informacji udzielają też lokalne administracje osiedlowe oraz Dział Organizacyjno-Samorządowy w siedzibie Zarządu.

 

Podejmujcie Państwo na swoim Zebraniu plany zapewnienia właściwego utrzymania Waszych budynków i terenów osiedla. A do bieżącej realizacji tych planów i zadań jakie one wytyczają – wybierajcie ze swojego grona na najbliższe cztery lata – no właśnie ... najlepszych fachowców.

 

Spotkajmy się na Zebraniach ! Serdecznie zapraszam.

 

Z poważaniem

KRYSTYNA PIASECKA



     

 
 
Wiadomości


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych.
Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia.
Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.
Więcej informacji: Polityka prywatności (Cookies-RODO)